Warsztat Terapii Zajęciowej Nr 1 w Koszalinie zorganizował w dniach 27.06-1.07.2016 roku biwak dla swoich podopiecznych. Wypoczynek zorganizowano na Kaszubach, w uroczej miejscowości Łupawsko nad jeziorem Jasień.
Po przyjeździe do Ośrodka Wypoczynkowego "Wrzos" zostaliśmy zakwaterowani w domkach położonych blisko jeziora. Po rozpakowaniu bagaży udaliśmy się na rekonesans po okolicy, a następnie na pyszny obiad. W godzinach popołudniowych powędrowaliśmy 2,5 km do pobliskiego sklepu, a po powrocie poszliśmy do lasu zbierać jagody. Wieczorem nadszedł czas na wspólne pieczenie kiełbasek przy ognisku.
Nazajutrz po śniadaniu odbyło się pasowanie na biwakowicza. Wszyscy przeszliśmy przez ciekawy tor przeszkód pełen zabawnych konkurencji. Po pokonaniu toru przeszkód czekał na nas Neptun - król mórz i oceanów, który wynurzył się z jeziora. Każdy z nas został przez Neptuna naznaczony pieczątką "prawdziwego biwakowicza". Była to wspaniała zabawa, która dostarczyła dużo wrażeń i emocji. Wieczorem odbyła się dyskoteka.
Środowy poranek powitał nas pięknym słońcem, więc po śniadaniu wybraliśmy się na ścieżkę przyrodniczą "Wokół pięciu jezior". Spacer po lesie, zbieranie jagód i kontakt z przyrodą to były niezapomniane chwile. Wieczorem wszyscy mogli się wykazać zdolnościami tanecznymi na dyskotece. W trakcie dyskoteki odbył się konkurs na najciekawsze i najśmieszniejsze przebranie oraz wybrano króla i królową balu.
Kolejnego dnia cudowna pogoda pozwoliła nam na spędzenie przedpołudnia nad jeziorem. Wszyscy korzystaliśmy z promieni słonecznych i kąpieli w wodzie, a zapaleni wędkarze łowili ryby. Ten dzień był bardzo aktywny, bo po obiedzie pływaliśmy rowerkami wodnymi z instruktorami. Wieczorem odbyło się wielkie malowanie twarzy w nasze polskie barwy narodowe. Wieczorem stworzyliśmy na stołówce swoją „Strefę kibica”. Tego wieczoru odbył się mecz Polska-Portugalia, a my ze wszystkich sił kibicowaliśmy oczywiście Polsce.
W ostatni dzień pobytu na biwaku każdy z nas się spakował i posprzątał domek. Biwak był bardzo udany, a niezapomniane chwile w otoczeniu przyrody dały nam wszystkim duży zastrzyk energii.
W obiektywie: