W dniach 22-26 czerwca 2015 roku grupa młodzieży wraz z kadrą z WTZ-1 oraz kolegami i koleżankami z ŚDS przebywała na biwaku w miejscowości Ińsko nad jeziorem Wisola. Po zakwaterowaniu, obiedzie i krótkim spacerze nad jezioro wszyscy udaliśmy się do sklepu oddalonego 2 km od ośrodka. Ze względu na deszczowy wieczór po kolacji spotkaliśmy się na stołówce na wspólnej zabawie w kalambury.
Nazajutrz pogoda nam nie dopisała, bo przez cały dzień padało. Po śniadaniu wszyscy biwakowicze wzięli udział w konkursie plastycznym pod hasłem "Przyroda wokół nas". Popołudniu odbyły się gry i zabawy zespołowe na stołówce, którym towarzyszyła zacięta rywalizacja i mnóstwo śmiechu. Zwieńczeniem dnia była dyskoteka.
Następny dzień powitał nas bez deszczu, ale i bez słońca. Zorganizowaliśmy podchody po okolicy. Uczestnicy podchodów musieli znaleźć ukryty skarb. Aby dotrzeć do skarbu trzeba było po drodze odszukać i wykonać 14 zadań, które zapisane były na kartkach ukrytych po trasie. Do kartek prowadziły znaki ułożone z szyszek, gałęzi lub oznaczenie białą bibułą. Ukrytym skarbem okazała się torba pełna cukierków zawieszona na gałęzi. Po obiedzie chętni udali się do sklepu, a wędkarze łowili ryby z pomostu. Po kolacji zapłonęło ognisko, przy którym piekliśmy kiełbaski.
Czwartek powitał nas słońcem. Zorganizowaliśmy zawody sportowe. Cztery drużyny rywalizowały ze sobą w konkurencjach sportowych na wesoło. Był bieg węża i w parach, bieg z piłeczką na paletce, przekazywanie balonów, bieg z ringo na głowie, rzuty do celu, konkurencje z hula-hop i wiele innych. Zwycięzcy czyli wszystkie cztery zespoły w nagrodę otrzymały słodkie upominki. Popołudniu spotkaliśmy się na świeżym powietrzu na grach i zabawach integracyjnych. Biwakowa Grupa Kabaretowa zaprezentowała wszystkim przedstawienie "Dama na wieży" oraz skecz "Góralka-Halka", które wywołały salwy śmiechu wśród widzów. Wędkarze oczywiście udali się nad jezioro, by oddać się łowieniu ryb. W ostatni biwakowy wieczór piekliśmy kiełbaski i ziemniaki na ognisku. Część instruktorów i podopiecznych na zakończenie ogniska przygotowała dla wszystkich niespodziankę czyli "Zieloną Noc"- noc pełną strachów. Do dziś nie wiemy, kto tak naprawdę krył się pod przebraniem upiornych straszydeł.
Jak się bawiliśmy na biwaku zobaczcie sami na zdjęciach!!!
W obiektywie: