Dziś pracownia zaradności życiowej ściągała do siebie zapachem wszystkich łakomczuchów. Dziś zamieniła się w pierogarnię. A królowały tam pierogi wiejskie - z ziemniakami, cebulką, twarożkiem i boczkiem. Oj było pysznie.<txt>
Polecamy:
KLIKNIJ NA BANER I DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ
Odwiedź i polub naszą stronę na Facebooku.