Trzeci trening grupy BG

alt

Nasz ostatni trening obfitował w uroczystości, co skutkowało wypiekiem wielu różnych ciast. Wszyscy jesteśmy łasuchami, więc bardzo nam to odpowiadało. Uczestniczyliśmy w różnych imprezach z okazji Dni Koszalina, chodziliśmy na koncerty i braliśmy udział w atrakcjach organizowanych przesz Miasto. Braliśmy też udział w organizacji Dnia Godności Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną.

                Przed Dniem Matki poszliśmy na pocztę wysłać kartki z życzeniami do Naszych Mam. Wypisywaliśmy adresy na kopertach, podpisywaliśmy się pod wydrukowanymi życzeniami i płaciliśmy za znaczki. Późnie trzeba było to wszystko zapakować do koperty, przykleić i poskładać. Było to bardzo miłe, Adrian chciał wysłać kartkę jeszcze do Matki Chrzestnej, cioci i połowy rodziny. Chyba mu się spodobało.

Byliśmy tez w kinie. Dzień wcześniej usiedliśmy przy komputerze i wybraliśmy na jaki film chcemy iść i na którą godzinę. Zarezerwowaliśmy też bilety przez Internet. Wybór padł na Aladyna. Następnego dnia pojechaliśmy wcześniej do kina aby odebrać bilety przed seansem. Niektórzy odwiedzili Mc Donald’s inni zakupili popcorn i byliśmy gotowi. Po filmie który bardzo nam się podobał, wracaliśmy do domu taksówką. Zamówiliśmy najpierw taxi przez telefon, a potem wypatrywaliśmy naszego samochodu. Adrian tak się śpieszył, że o mały włos nie pojechał z jakąś obcą panią. Szczęśliwie wszyscy dotarliśmy do domu. Innego dnia poszliśmy na kręgle. Okazała się że nie każdy pamięta nr swojego buta, a musieliśmy go podać aby dostać odpowiedni rozmiar obuwia. Zarezerwowaliśmy tory i graliśmy. Bardzo lubimy chodzić na kręgle. W gorące dni chętnie chodzimy na lody. Wybór smaków jest ogromny i czasami aż trudno się zdecydować co zjeść.

W wolnym czasie zajmujemy się tym co lubimy robić najbardziej. Jedni wyszywają, inni rysują, piszą listy czy rozwiązują krzyżówki. Mamy też śpiochów którzy w wolnym czasie najchętniej śpią.

Od jakiegoś czasu mamy nowych sąsiadów, kolegów i koleżanki z WTZtów. Bardzo się lubimy, ale okazało się że niechętnie dzielimy się np. telewizorem zapraszając ich do siebie. Nad gościnnością musimy jeszcze popracować. Jednak się staramy. Panie nam zorganizowały grecką kolacje. Wszyscy razem zasiedliśmy do wspólnego stołu. Później wszyscy wspólnie sprzątaliśmy, zmywaliśmy naczynia i wynosiliśmy pożyczane stoły i krzesła. W weekend odwiedził na Rafał, kolega który brał udział w poprzedniej edycji. Był naszym „gościem honorowym”, poczęstowaliśmy go obiadem i wspólnie oglądaliśmy mecz w telewizji.

Uczymy się gotować różnorodnych potraw. Jedne umiemy zrobić już sami, przy przygotowaniu innych potrzebujemy jeszcze pomocy. Naleśniki i kotlety schabowe wychodzą nam pyszne, a warzywa na zupe obieramy zawodowo.

Oczywiście uczymy się sprzątać i dbać o wspólną przestrzeń. Jeszcze nie zawsze wiemy którym środkiem co się czyści, ale panie nam pomagają. Ostatnio wprowadziliśmy system dyżurów i każdy starał się być za coś odpowiedzialnym. Na lodówce zawisła kartka z rzeczami do zrobienia, a my po kolei robiliśmy punkt za punktem. Myliśmy łazienki i podłogi, wycieraliśmy kurze, myliśmy tez szafki w kuchni i przyklejaliśmy nowe piktogramy, aby już nikt nie musiał niczego szukać. Prasowaliśmy pościel dla następnej grupy, układaliśmy ją w koszach. Zrobiliśmy porządek w szafkach i poukładaliśmy ubrania.

Robimy też zakupy, wybieramy potrzebne produkty, uczymy się obsługiwać wagę przy ważeniu warzyw i owoców. Uczymy się również jak się zachować w sklepie, tak aby inni ludzie też mogli przejść w wąskich alejkach i zrobić swoje zakupy.

Chodzimy też dużo po mieście, poruszając się samo dzielnie. Udzielamy wsparcia i pomocy naszym kolegom i koleżankom które tego potrzebują …. w ogóle fajna z nas ekipa J

Projekt realizowany w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego 2014-2020 współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, Działanie: 7.6 Wsparcie rozwoju usług społecznych świadczonych w interesie ogólnym,  Numer wniosku: RPZP.07.06.00-32-K005/16

alt