Poszukiwanie Skarbu Pirata 2013

Obchody Dni Morza uczestników Środowiskowego Domu Samopomocy SENS w Koszalinie pod hasłem „Poszukiwanie Skarbu Pirata”.

Pewnego, sierpniowego dnia na darłowskiej plaży pojawili się Piraci! Już z daleka powiewała piracka bandera, która zaintrygowała wypoczywających na plaży turystów. Nagle do coraz liczniejszej gromadki widzów, dołączyli funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej ze Sławna. Rozpoczęła się zabawa!

Po krótkim przywitaniu, usłyszeliśmy donośny głos Kapitana, który próbował przegonić nas z plaży. Na szczęście wszyscy okazali się bardzo odważni i postanowili poddać się próbom pirackim. Pierwsza próba polegała na wypiciu napoju z glonów i wodorostów, wszyscy podołali tej próbie – niektórzy prosili o dokładkę. Druga próba, była o wiele przyjemniejsza – mieliśmy wspólnie zaśpiewać piracką piosenkę. Wielu turystów prosiło o śpiewniki i śpiewało razem z nami. Występ był naprawdę udany. Trzecia próba, to nie przelewki… Każdy prawdziwy pirat, powinien mieć tatuaż. Nasze zdolne piratki, wykonały tatuaże na rękach uczestników zabawy. Po przejściu trzech, ciężkich prób pozostało nam tylko złożyć piracką przysięgę. Wszyscy zebrani, byli bardzo szczęśliwi, a ich twarze rozpromieniły się jeszcze bardziej, gdy otrzymali od nas w prezencie prawdziwe pirackie kotyliony.

Kapitan postanowił zrobić nam jeszcze jedną niespodziankę – dał nam mapę, na której były zaznaczone różne punkty. Musieliśmy na przykład wszyscy zamoczyć się w zimnej, morskiej wodzie, założyć pirackie nakrycia głowy oraz wykonać na twarzy piracką szramę.

Niestety pomimo wykonania wszystkich zadań, po skarbie ani śladu. Pomógł nam pan Wojtek, który pokazał wszystkim wykrywacz metalu. Razem wyruszyliśmy na poszukiwanie skarbu. I nagle… Coś zabrzęczało! Wszyscy ruszyliśmy do wykopywania wielkiej skrzyni. Przed otwarciem strażacy postanowili nieco nas ochłodzić strumieniem zimnej wody z wozu gaśniczego. Radości było dużo, ociekającej z nas wody również… I nadszedł ten cudowny moment otwarcia skrzyni, a w niej… Czekoladowe monety, ciastka, cukierki…

To jednak nie koniec atrakcji – czekała nas też zabawa animacyjna z chustą Klanza w „sztorm na morzu”, a następnie wspólne budowanie zamku z piasku. Każdy z uczestników zasłużył na dyplom prawdziwej piratki i prawdziwego pirata. Pięknie zaprezentowały się również nasze wyroby z pracowni rękodzieła. Przygotowany był również poczęstunek dla gości. Smalczyk z chlebem i ogórkiem, ciasto, babeczki, ciasteczka. Smakowite jedzonko przyciągało wielu turystów i gości. Każdy z żalem się żegnał, gdy nadszedł czas pożegnania. Jednak wszyscy wierzymy, że w przyszłym roku spotkamy się ponownie w równie sympatycznej atmosferze, z cudownymi turystami, którzy chętnie zintegrują się z naszymi podopiecznymi, a także z fantastycznymi strażakami, którzy z olbrzymim zaangażowaniem wspierali naszych uczestników.

 

Dziękujemy i zapraszamy za rok!

.